W całym kraju obchody Święta Pracy i 20. rocznicy przystąpienia Polski do UE
W Warszawie z okazji Święta Pracy w Parku Świętokrzyskim przy Pałacu Kultury i Nauki zebrali się uczestnicy marszu OPZZ i Lewicy. Zgromadzenie rozpoczęło się od odegrania hymnu państwowego przez orkiestrę Huty Łabędy z Gliwic. "Jestem tutaj jako posłanka, jako człowiek Lewicy, jako wasza przyjaciółka i po raz pierwszy, jako ministra pracy, wasza przedstawicielka w rządzie" - powiedziała podczas inauguracji wydarzenia ministra pracy, rodziny i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. "Godna praca to godne życie, godna praca to godna płaca" - podkreśliła. Dodała, że obecny rząd podniósł wynagrodzenia w sferze budżetowej o 20 proc. i przygotował dodatki do wynagrodzeń dla pracowników socjalnych i sektora opieki.
Ok. godz. 11 z Bosmanatu portu Czerniakowskiego wypłynęły dwie łodzie z flagami Polski 2050 na rejs z okazji 20-lecia wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Organizatorem rejsu był wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko, który otwiera listę Trzeciej Drogi w Warszawie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Na pokładzie znaleźli się także m.in. europosłanka Polski 2050 Róża Thun, która jest "jedynką" na Dolnym Śląsku-Opolszczyźnie oraz wiceprezydentka Warszawy Adrianna Porowska.
W Częstochowie obchody Święta Pracy, organizowane przez Radę Powiatową Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych w tym mieście, rozpoczęły się na Placu Pamięci Narodowej. Podczas uroczystości przypomniano o podstawowych pracowniczych postulatach, takich jak godna praca oraz godna płaca, a także o roli związków zawodowych, które powinny stać na straży praw pracowniczych. Przewodniczący Rady Powiatowej OPZZ Tomasz Blukacz nawiązał do 20-lecia członkostwa Polski w Unii Europejskiej. "Dla OPZZ Unia Europejska to nie tylko wspólnota gospodarcza. To kluczowa ponadnarodowa instytucja, której zadaniem powinno być harmonizowanie kwestii społecznych i pracowniczych. Tylko wtedy, gdy Unia Europejska będzie zrównoważona w kwestiach ekonomicznych i społecznych, ma szansę stać się globalnym liderem. OPZZ docenia ogromny dorobek społeczny Unii Europejskiej" – powiedział Blukacz.
Hasło "Chcemy Europy socjalnej!" towarzyszyło tego dnia przedstawicielom Nowej Lewicy z Podkarpacia i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Uczestnicy uroczystości złożyli wieniec przed pomnikiem Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie oraz odczytali Apel Pierwszomajowy. W czasie krótkiej uroczystości przypomniano, że 1 maja to Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy. Jako święto robotnicze został wybrany przez kongres założycielski II Międzynarodówki, obradujący w Paryżu w 1890 roku. Nawiązano także do 20. rocznicy przystąpienia Polski do UE. "1 maja to dzień ludzi pracy na całym świecie, czas przypominania o pracowniczych postulatach oraz o naszych prawach! Dzień walki o godną pracę i godną płacę" – odczytał z Apelu Pierwszomajowego Józef Tadla z podkarpackich struktur OPZZ.
Wspólnym odśpiewaniem hymnu Polski oraz "Ody do Radości", czyli hymnu Unii Europejskiej, w południe na rzeszowskim Rynku mieszkańcy stolicy regionu rozpoczęli z kolei świętowanie 20 lat od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Na zgromadzonych na rzeszowskim rynku czekał urodzinowy tort i wspólna gra w Europejskie Koło Fortuny. Obchodom towarzyszyły występy na scenie dziecięcych zespołów tanecznych.
We Wrocławiu obchody 20. rocznicy przystąpienia Polski do UE odbyły się na odrzańskim bulwarze przy Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. Uczestniczyli w nich dolnośląscy parlamentarzyści i europosłowie, przedstawiciele władz samorządowych, służby konsularne m.in. Ukrainy oraz przedstawiciele Przedstawicielstwa Regionalnego Komisji Europejskiej. Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń podkreślił, że 1 maja 2004 r. jest datą historyczną. "Polska wraz z dziewięcioma innymi krajami wstąpiła do UE; było to największe w historii Wspólnoty rozszerzenie, które stanowiło zwieńczenie okresu transformacji po upadku systemu komunistycznego w Europie Środkowej i Wschodniej" – mówił wojewoda. Awiżeń podkreślił, że dziś Polska "z dumą może mówić jesteśmy Europą, częścią integralnej wspólnoty, której kraje łączą takie wartości jak – wolność, demokracja, praworządność, równość, godność i prawa człowieka".
Piknik europejski w Gdańsku rozpoczął się o godz. 11 na Targu Węglowym. W oficjalnym otwarciu wydarzenia w samo południe wzięli udział m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk oraz pomorscy europarlamentarzyści Magdalena Adamowicz i Janusz Lewandowski. Prezydent Dulkiewicz podkreśliła, że obecność Polski w Unii Europejskiej jest niezwykle ważna, m.in. w kontekście bezpieczeństwa. "Wczoraj byłam w Brukseli, gdzie rozmawiałam z naszymi przyjaciółmi z Ukrainy, Gruzji i Mołdawii. Z tymi, którzy marzą o tym, żeby dołączyć do Unii Europejskiej. Dołączyć po to, żeby być we wspólnocie wartości, ale także mieć poczucie bezpieczeństwa. Dlatego dzisiaj myślmy oczywiście o sobie, rozwijajmy nasze małe ojczyzny, bo Europa, to Europa regionów. Ale pamiętajmy o tym, że Europa to także solidarność. To jedna z tych wartości, która od nas, z Gdańska wypłynęła na świat i jest nam tak bardzo dzisiaj potrzebna" - powiedziała.
W Łodzi mieszkańcy mogli wziąć udział w rodzinnym pikniku europejskim zorganizowanym przez Nową Lewicę. Lider ugrupowania w Łódzkiem poseł Tomasz Trela przypomniał, że Święto Pracy zostało ustanowione dla upamiętnienia strajku w Chicago z 1886 r., podczas którego robotnicy domagali się 8-godzinnego dnia pracy. "Dziś trzeba zacząć poważnie myśleć i rozmawiać, żeby nie trzeba było pracować osiem, tylko siedem godzin, i cztery dni w tygodniu zamiast pięciu. Dlatego, że ludzie powinni dobrze zarabiać oraz dobrze i efektywnie pracować, ale się nie przepracowywać" – mówił. Z kolei ubiegający się o reelekcję europarlamentarzysta Marek Belka zwrócił uwagę, że 20 lat temu Polska znakomicie poradziła sobie, jako nowy członek wspólnoty. Jego zdaniem obecnie kluczowe jest to, by pojawiające się problemy rozwiązywać wspólnie. "Unia w swoim DNA ma kompromis i tylko kompromisem można iść naprzód. (…) UE to jest nasz dom i bądźmy z tego dumni. Nie ma żadnej poważnej słabości w tym, że jesteśmy w UE, są tylko korzyści" – przekonywał b. premier.
Kieleckie obchody Międzynarodowego Dnia Solidarności Ludzi Pracy odbyły się na skwerze im. Stefana Żeromskiego. Przedstawiciele świętokrzyskiej "Solidarności", władz samorządowych oraz kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej złożyli kwiaty przed tablicą upamiętniającą powstanie "Solidarności". "Jesteśmy tu dziś, aby oddać hołd wszystkim ludziom pracy oraz przypomnieć o wydarzeniach z 1 maja 1886 roku z Chicago, które stały się symbolem pokojowej walki pracowników o swoje interesy, na całym świecie, również na ziemiach polskich, gdzie pierwsze pochody i manifestacje organizował Polski Związek Robotników. Przypominanie historii jest wołaniem o prawdę" - powiedział przewodniczący Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ "Solidarność" Waldemar Bartosz.
W związku z 20. rocznicą wstąpienia Polski do UE w południe przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego w centrum Białegostoku podniesiona została uroczyście flaga Unii Europejskiej. Miejska orkiestra dęta zagrała unijny hymn – "Odę do radości". W krótkiej uroczystości wzięli udział m.in. wojewoda podlaski Jacek Brzozowski i prezydent miasta Tadeusz Truskolaski. Centrum Białegostoku zostało przyozdobione flagami UE, narodowymi i miejskimi.
Natomiast w Suwałkach piknik z okazji 20 lat Polski w UE odbył się na bulwarach nad Czarną Hańczą. Miasto zorganizowało m.in. wystawę pt. "20 lat Suwałk w Unii Europejskiej" pokazującej zmiany, jakie zaszły w mieście w ostatnim 20-leciu po wstąpieniu Polski do UE. Chętni mogli wziąć udział w konkursie wiedzy o Suwałkach w Unii Europejskiej. Zorganizowano też strefę animacji, kultury i edukacji.
Na Starym Rynku w Bydgoszczy w manifestacji z okazji Święta Pracy wzięło udział około 100 osób, a przedstawiciele organizacji związkowych i partii lewicowych złożyli kwiaty pod pomnikiem Walki i Męczeństwa. Lider Lewicy w regionie, wicewojewoda kujawsko-pomorski Piotr Hemmerling powiedział, że wiec służy wyrażeniu szacunku i poparcia dla wszystkich tych, którzy żyją z pracy własnych rąk. "Pragnę zapewnić, że Lewica, która bierze udział w rządzie jest strażnikiem wartości, z którymi wiąże się 1 Maja. Będziemy dbali o to, żeby warunki pracy i płacy były godne. To jest wartość, która jest dla nas najważniejsza. Stajemy w tym miejscu także, aby zamanifestować nasze poparcie dla wartości europejskich" - podkreślił.
W Bydgoszczy zorganizowano również piknik europejski na Wyspie Młyńskiej, który potrwa do wieczora i na który przyszło wielu bydgoszczan. W programie m.in. występny muzyczne, tańce, atrakcje dla dzieci. Wiceprezydent Bydgoszczy Łukasz Krupa przypomniał, że przed 20 laty w centrum miasta równie licznie świętowano przystąpienie do UE. "Kiedy wstępowaliśmy do UE nie wszyscy wiedzieli co ta Unia nam da, ale po 20 latach wiemy, że jakie mamy korzyści, to tylko dla samej Bydgoszczy 1 mld zł na inwestycje" - mówił.
Lubelscy działacze Lewicy złożyli w środę na cmentarzu przy ul. Lipowej kwiaty na grobach osób zasłużonych w walce o godność i prawa ludzi pracy, m.in. ks. Piotra Ściegiennego, Władysława Kunickiego, Janiny Goldfinger, Izabelli Sierakowskiej. Następnie spotkali się na symbolicznym wiecu upamiętniającym również 20. rocznicę wstąpienia Polski do UE. Wiceminister rolnictwa, szef lubelskiej Lewicy Jacek Czerniak podkreślił, że towarzyszyła temu wówczas wielka nadzieja na rozwój Polski. "I tak się stało, bo do 2024 r. z UE do Polski wpłynęło ok. 160 mld euro, tj. w przybliżeniu ok. 700 mld zł. Również rolnictwo otrzymało ok. 450 mld zł wsparcia ze Wspólnej Polityki Rolnej i innych działań. Dzięki temu polska wieś się zmieniła" – powiedział Czerniak. (PAP)
autorzy: Jerzy Rausz, Bartłomiej Pawlak, Agnieszka Pipała, Piotr Doczekalski, Patryk Osadnik, Wiktor Dziarmaga, Dariusz Sokolnik, Robert Fiłończuk, Agata Porażka, Jacek Buraczewski, Gabriela Bogaczyk, Daria Porycka
rau/ bap/ api/ pdo/ pato/ wdz/ dsok/ rof/ agg/ bur/ dap/ gab/ aop/