Konrad Fijołek uzyskał 56,1 proc. głosów i ponownie został prezydentem miasta
Według sondażu przeprowadzonego dla Polsatu, TVN i TVP frekwencja w Rzeszowie wyniosła 45,5 proc.
Konrad Fijołek ma 47 lat, z wykształcenia jest socjologiem. Od 2002 roku nieprzerwanie zasiadał w radzie miejskiej, był też jej wiceprzewodniczącym. Rzeszowem rządzi od czerwca 2021 roku, kiedy wygrał przedterminowe wybory. Na stanowisku zastąpił prezydenta Tadeusza Ferenca, którego był bliskim współpracownikiem.
Za Fijołkiem stanęła wówczas niemal cała zjednoczona opozycja. Wybory wygrał w pierwszej turze, uzyskując 56 proc. poparcia. W tegorocznych wyborach poparła go m.in. PO, Nowa Lewica i Polska 2050 oraz wiele lokalnych stowarzyszeń. W drugiej turze poparło go również PSL, kandydat tego ugrupowania w wyborach prezydenta Rzeszowa, poseł Adam Dziedzic w pierwszej turze uzyskał czwarty wynik, zdobywając niemal 9 proc. głosów.
Fijołek szedł do wyborów z hasłem "Rzeszów jest najważniejszy". Jest to takie samo hasło, które miał w czasie kampanii w 2021 r. "Dla nas to hasło jest cały czas aktualne. Przed polityką tą dużą i małą, interesami poszczególnych grup. Rzeszów jest zawsze najważniejszy" – deklarował w ankiecie PAP.
W czasie kampanii podkreślał, że chce się zająć m.in. zmniejszeniem korków w mieście oraz osiedlowymi inwestycjami. Zapowiadał również, że chce dokończyć projekty, które zaczął w minionej kadencji, w tym kontekście wymienił m.in. budowę aquaparku czy łącznika drogowego ulic Warszawskiej i Krakowskiej.
Waldemar Szumny, kontrkandydat Fijołka, ma 56 lat. Walczył o fotel prezydenta Rzeszowa z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Z wykształcenia jest matematykiem, od kilku lat zatrudniony w Kancelarii Zarządu Województwa Podkarpackiego. Od 26 lat radny miasta Rzeszowa, od 2019 roku jej wiceprzewodniczący. W strukturach PiS działa od 2001 roku.
W kampanii wyborczej deklarował, że chce przywrócić miastu dynamikę rozwoju, wprowadzić rozwiązania ułatwiające mieszkańcom życie. Obiecał także roczny bilet na miejską komunikację za 365 zł, a jego hasło wyborcze brzmiało: „Rzeszów. Da się”.
W pierwszej turze wyborów, które odbyły się dwa tygodnie temu, Fijołek uzyskał 37,91 proc. głosów, Szumny dostał 23,24 proc. (PAP)
huk/ ral/ agzi/