Nauczyciele ukryci w domach – rośnie liczba cichych edukatorów
Wobec obowiązujących rozwiązań należy uznać, że nauczycielami wszystkich tych uczniów stają się ich rodzice lub prawni opiekunowie. Wobec obchodzonego 14 października Dnia Nauczyciela warto postawić pytanie, czy w najbliższej przyszłości stanie się on dla uczniów w Polsce tożsamy z Dniem Matki lub Ojca?
Nie znam kraju czy systemu kształcenia, który w pełni bazowałby na edukacji domowej – komentuje Natalia Nowacka, dyrektor Centrum Nauczania Domowego.
Porównanie ogólnej liczby 48 tys. uczniów w edukacji domowej z informacjami MEiN, że w tym roku szkolnym naukę rozpoczęło w sumie ponad 4 mln uczniów uwidacznia, że potencjał do rozwoju tej formy edukacji jest jeszcze ogromny. Wraz z jego wykorzystywaniem i przechodzeniem uczniów na edukację domową rosnąć będzie też grono nauczycieli „ukrytych” w domach – rodziców i opiekunów tychże uczniów. A zatem, drodzy rodzice i opiekunowie: Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Nauczyciela!Niemniej uważam, że ta forma nauczania może stanowić ważne uzupełnienie systemu edukacyjnego, odpowiadając na szereg potrzeb tak uczniów, jak i ich rodziców. I mówię tu zarówno o specjalnych potrzebach edukacyjnych uczniów, jak i np. chęci silniejszego zaangażowania się opiekunów w proces edukacji uczniów. W ramach nauczania domowego rodzice mogą w pełni kierować przebiegiem procesu nauki dziecka, a także wspierać się takimi rozwiązaniami, jak nasze. To drugie rozwiązanie ułatwia rodzicowi pełnienie roli nauczyciela, gdyż otrzymuje on pełne wsparcie merytoryczne i pedagogiczne zarówno dzięki Internetowej Platformie Edukacyjnej, z której korzystać może wraz z uczniem, jak i opiece ze strony naszych nauczycieli i ekspertów, z którymi może utrzymywać stały kontakt. Tego typu pomoce w pełnieniu roli nauczyciela, a także wzrost świadomości – tak uczniów, jak i rodziców – odnośnie atutów nauczania domowego, sprawiają, że ulegają zmianie preferencje edukacyjne społeczeństwa. Myślę, że ten trend będzie się umacniał.